Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rengay. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rengay. Pokaż wszystkie posty

En Route



thaw -
more and more sky
on the road

Janina

clouds gather
in the rainwater barrel
Gabriel

new love
I add more redness
to the poppies on aquarel

Magda

she looks for the warmth
on the other side of bed

Maria

spring sun
the whiteness of linens
so pristine

Magdalena

vernissage - colors mix
in the artist's drink
Janina

double rainbow
boy with an umbrella
jumps into the puddle
Gabriel


Harvest Moon
the muddy road glitters
Maria

going back home
my feet
in your prints

Magdalena

at the door
foreign pairs of shoes

Magda

lark's voice
the night passes
with green tea

Janina

burning out candle
shadows around disappearing

Magdalena



A twelve verse free-style renku

Janina Kołodziejczyk, Italy
Magda Sobieszek, Poland
Maria Tomczak, Poland
Magdalena Banaszkiewicz, Poland
Gabriel Sawicki, Poland

Started on February 14, 2014 and completed on Ferbruary 19, 2014.
....................................................................................................



W Drodze



odwilż -
coraz więcej nieba
na drodze


chmury zbierają się
w beczce na deszczówkę


nowa miłość
dodaję czerwieni
makom na akwareli


w zimną noc szukam ciepła
po drugiej stronie łóżka


wiosenne słońce
biel pościeli
taka nieskazitelna


wernisaż - mieszają się kolory
w drinku artysty


podwójna tęcza
chłopczyk z parasolem
wskakuje do kałuży


Księżyc Żniwarzy
błotnista droga nabiera blasku


powrót do domu
moje stopy
w twoich śladach


pod drzwiami
obce pary butów


głos skowronka
jak szybko mija noc
przy zielonej herbacie


dogasająca świeczka
znikają cienie wokół


***

Janina - 1, 6, 11
Gabriel - 2, 7
Magda  - 3, 10
Maria - 4, 8
Magdalena - 5, 9, 12





Chwila Milczenia

 

 

Chwila Milczenia



pada śnieg
za twoją kredką
kolorowe motyle

wspominam zapach konwalii
pod łuskami skrzydeł


hala odlotów
długa chwila milczenia
na pożegnanie

początek nocy
jej wiotka apaszka muska
moją twarz


światełko samolotu
coraz bliżej księżyca

tęsknota -
samotnie gruchający
biały gołąb



 
Janina Kołodziejczyk / Sebastian Dąbrowski





kwitną wiśnie


Kwitną Wiśnie



wschód słońca
jego odbicie w lustrze wody
gdy cichnie wiatr

wznoszą się ponad chmury
rozproszone słowa

bez wskazówek -
w naszym ogrodzie  znów
kwitną wiśnie

zwierciadło
między gałązkami drzew
jaskrawe światło

na moje wołanie
z zarośli trele kosa

przed zmrokiem
horyzont - cały w czerwieni
pocałunek

          
Janina Kołodziejczyk / Sebastian Dąbrowski







Rumiany Świt


Rumiany Świt


przed zaśnięciem
wieczorem - przykrywa mnie
bezchmurne niebo

 jej kształtów dotyka
 światło księżyca

rumiany świt
jestem - nie tylko we śnie
bliżej ciebie

poranne trele 
ogrodnik z konewką
zapatrzony w różę

rozchylają się płatki
pod naporem wody

kropla za kroplą
wiatr - zamykam oczy
by cię usłyszeć


 Sebastian Dąbrowski / Janina Kołodziejczyk


 

odległości 3 lutego 2014



  Odległości



mroźna noc
jeśli chcesz kosmata ćmo - możesz
ze mną pozostać


przed chłodem w twoje objęcia
płomieniu świecy 

mrużąc oczy
dotykam palcem lustro
zimowy sen

podmuch wiatru 
gasi światło
trzask  drzwi

jak wiosną wonny kwiat
rano znów wzejdzie słońce

przewoźnik
znika we mgle 
drugi brzeg



 
Sebastian Dąbrowski
/ Janina Kołodziejczyk






list



List


coraz zimniej...
studząc gorące myśli
mieszam łyżeczką kawę

śniadanie z wróblami
zamiast ciebie


stojąc przed lustrem
patrzę na jej zdjęcie
w milczeniu

za oknem wiosna
wpuszczam do mej pustelni
promyk słońca


 na zawsze zamknięte
dźwięki wczorajszej melodii

cisza...
w odpowiedzi na długi list 
- białe motyle 




Sebastian Dąbrowski / Janina Kołodziejczyk




 

uczennica




Uczennica



odwilż
promienie słońca zamieniają
lód w wodę
 
moje buty piją
wczorajszy śnieg


powrót do domu
kubek ciepłej herbaty
rozgrzewa mi dłonie

na stole -
z otwartej paczki zapach
nowej książki


jej imię z okładki
wymyka się poznaniu

w wiklinowym fotelu
między fikcją a deszczem
bezsenna noc

    

Sebastian Dąbrowski / Janina Kołodziejczyk



prawdziwa bajka



Prawdziwa Bajka



wciąż sama...
 z oddali dźwięki
 pierwszego balu

przed randką w ciemno
wpinam w suknię stary talizman

kotylionowy walc
 ich wzrok spotyka się
 po raz pierwszy 

północ 
 słyszę tylko bicie 
dwóch serc

jej karnet zapełniony 
tym samym  imieniem

pianie koguta
coraz mocniej ściskasz
moją dłoń



Magdalena Banaszkiewicz /  Janina Kołodziejczyk



Z Pamiętnika


Z Pamiętnika


za oknem jesień...
w moim pamiętniku
pożółkłe strony

z daleka - mruga do mnie
stara latarnia

czekając na ciebie...
wiatr przerzuca liście
z miejsca na miejsce

ciemna noc...
drogę do domu
oświetla błyskawica

zamiast snu...
skrzypienie starych drzew

rankiem cichnie deszcz
nie wirują już z wiatrem
martwe liście

Jani K.